• sks.jpg
  • 566.jpg
  • jan_pawel_ii.jpg
  • sztandar1.jpg
  • obrazek_1_1411.jpg
  • laboratoria.jpg
  • 563.jpg
  • SAM_2031.JPG
  • header.jpg

Obchodzimy dziś ósmą rocznicę katastrofy prezydenckiego Tupolewa Tu-154M pod Smoleńskiem. Dokładnie osiem lat temu, 10 kwietnia 2010 r., doszło niedaleko wojskowego lotniska Siewiernyj do największej tragedii w powojennej historii Polski.

W jej wyniku zginęła cała 96-cio osobowa delegacja państwowa na uroczystości katyńskie wraz z załogą. Przede wszystkim zaś zginął urzędujący prezydent kraju, Lech Kaczyński, wraz z małżonką Marią. W następstwie tragedii zapanował w Polsce nastrój niedowierzania i smutku. Setki tysięcy Polaków przychodziły w dzień i w noc pod pałac prezydencki w Warszawie, aby zapalić znicz i pomodlić się za ofiary. Polacy zjednoczyli się na krótko w obliczu tej narodowej tragedii.

            Po 96-ciu miesiącach od zdarzenia, dokładnie tylu, ile było ofiar tragedii, zostanie uroczyście odsłonięty w Warszawie pomnik ofiar tej katastrofy. W świętym dla Polaków miejscu, na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego, obok Grobu Nieznanego Żołnierza i krzyża papieskiego poświęcony zostanie monument. Będzie on przypominał Polsce i światu o Polkach i Polakach, którzy nigdy nie wrócili z lotu na uroczystości państwowe do Katynia. Pomniki, czy tablice smoleńskie odsłonięto już w wielu miejscach Europy i świata, ostatnio także w Budapeszcie na Węgrzech, aby nie zatarła się ulotna ludzka pamięć.

            Tragedia smoleńska stanowi też dla nas przestrogę i memento, że historia się jeszcze nie skończyła i nadal trwa.