Drukuj
Odsłony: 626

W dniu dzisiejszym obchodzimy już siódmą rocznicę tragedii smoleńskiej.
W ową pamiętną sobotę 10 kwietnia 2010 roku niedaleko rosyjskiego lotniska Siewiernyj rozbił się w niejasnych okolicznościach samolot polskiej delegacji państwowej. Na pokładzie prezydenckiego tupolewa Tu 154M znajdowało się łącznie 96 osób lecących na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
W ciągu zaledwie kilku nieszczęsnych sekund zginął kwiat polskiej polityki, przedstawiciele świata nauki, trzon dowództwa polskiej armii i wiele innych wspaniałych osób. Wszyscy oni zmierzali do Katynia, gdzie zamierzali oddać hołd polskim ofiarom rosyjskiej zbrodni z 1940 roku. Niestety „nieludzka ziemia” kolejny raz upomniała się o daninę z polskiej krwi.

Czas, który upłynął od tamtych wydarzeń, trwale i skutecznie podzielił Polaków w ocenie przebiegu katastrofy i sposobu jej wyjaśniania.

Tym bardziej nasza szkolna społeczność może być dumna z odsłonięcia pamiątkowej tablicy i rosnących obok niej dębów, które są widocznym znakiem wspólnej pamięci o tragicznie zmarłych rodakach. Jeżeli nawet kiedyś zgaśnie wśród nas pamięć o tych ofiarach, to dalej będą mówić kamienie i dostojne drzewa.