W dniach 31.05-01.06.2023 r. miała miejsce szkolna wycieczka na Śląsk.
W jej trakcie pierwszego dnia zwiedziliśmy kopalnię węgla kamiennego Guido w Katowicach, zjeżdżając 320 metrów pod powierzchnię ziemi. Kopalnia przybliża zwiedzającym proces wydobycia węgla i ciężkiej pracy górników. Następnie udaliśmy się na spacer po Bielsku-Białej odwiedzając przy okazji klub jazzowy i odbierając drobne pamiątki. Na obiadokolację i nocleg pojechaliśmy do ośrodka KŁOS w Wiśle.
Drugiego dnia po śniadaniu udaliśmy się wraz z panią przewodnik perłę Beskidu Śląskiego, czyli Baranią Górę (1215 m. n.p.m.), którą zdobyliśmy po dużym wysiłku fizycznym. Po powrocie i krótkiej przerwie na regenerację, udaliśmy się na zwiedzanie skoczni narciarskiej w Wiśle Malince. Na górę skoczni wjechaliśmy wyciągiem krzesełkowym, następnie weszliśmy na wieżę, z której startują skoczkowie. Po zjeździe wyciągiem „na dół” pojechaliśmy na dalsze zwiedzanie miasta, w tym muzeum Adama Małysza i centrum Wisły. Zobaczyliśmy m.in. „czekoladowego” Adama Małysza i park zdrojowy. Nie zabrakło również czasu wolnego na kupno pamiątek i lodów. Zanim udaliśmy się do ośrodka na obiadokolację i nocleg, pojechaliśmy pod prezydencką rezydencję w Wiśle. Część osób zwróciła tam uwagę na znaki zakazujące używania dronów.
Trzeciego dnia po śniadaniu i wykwaterowaniu udaliśmy się do Wadowic. Niestety po godzinie jazdy nasz autokar miał drobną awarię i musieliśmy poczekać na autobus zastępczy. W Wadowicach zwiedziliśmy muzeum św. Jana Pawła II i zjedliśmy po kremówce. Na koniec udaliśmy się do Energylandii w Zatorze, gdzie każdy z nas mógł się wyszumieć na największych w Polsce kolejkach górskich. Po zjedzeniu obiadu udaliśmy się o osiemnastej naszym naprawionym już autokarem w drogę powrotną do Bobowa. Na miejscu byliśmy po pierwszej w nocy.
Organizatorem wycieczki był Marcin Rudnicki wraz z Jadwigą Patrzykąt, Lucyną Mazur i Krzysztofem Połom.
Myślę, że wrażeń i wspomnień z wycieczki będziemy mieli na lata…
Zapraszamy do galerii: 
